Grupa H: Polska, Kolumbia, Senegal, Japonia
Zacznę od końca i odpowiedzi na pytanie zadane w tytule. Nie, ta grupa nie jest dla nas łatwa. Oczywiście, możemy z niej awansować, ale i kompletnie się skompromitować, zajmując czwarte miejsce. Ale wróćmy do początku…
Nikt normalny nie ogląda meczów Senegalu czy Japonii
Za czasów szkolnych, czyli już dość dawno temu byłem przeziębiony w czasie trwania Pucharu Narodów Afryki. Skoro i tak byłem przykuty do łóżka, to oglądałem mecze Mali, Ghany czy Wybrzeża Kości Słoniowej, w sumie tylko dlatego, że występowali tam dobrze mi znani (głównie z Premier League) zawodnicy tacy jak bracia Toure, Essien czy Drogba i Kalou. Oglądałem te mecze z nieustającymi myślami w głowie, o tym, że to co robię jest kompletnie nielogiczne i pozbawione jakiegokolwiek sensu. Tak, to były ostatnie mecze afrykańskich drużyn jakie oglądałem, nie licząc oczywiście Mistrzostw Świata czy Pucharów Konfederacji.
Oglądanie azjatyckich drużyn to już w ogóle abstrakcja, więc (na szczęście) nawet nie potrafię odnaleźć w swojej głowie epizodów, w których oglądałbym mecz dwóch azjatyckich drużyn.
Zresztą bądźmy poważni, w tym roku dobiję do 300 obejrzanych meczów w okresie 1.01.2017-31.12.2017. W chwili, w której piszę ten wpis licznik stoi na 284, a za chwilę trzeba iść przed telewizor i obejrzeć Inter-Chievo.
Myślę, że to całkiem spora liczba i wśród tych meczów próżno szukać nawet meczów Kolumbii. Nie chce mi się zarywać nocki dla meczów typu Brazylia-Argentyna, więc trudno, żebym robił to dla Kolumbii… Więc i Kolumbia dołącza do drużyn zawartych w tytule tego wątku.
To dlaczego chcesz się wypowiadać na temat siły tych drużyn?
Bo tak się dobrze składa, że oglądam sporo Serie A i Premier League gdzie grają zawodnicy z reprezentacji, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć w Moskwie, Kazaniu i Wołgogradzie.
Wiadomo, że patrzenie tylko na nazwiska nie jest najlepszym wyznacznikiem siły drużyny, ale jednak coś nam mówi.
Senegal
Na początek nie o gwiazdach tej drużyny, a o bramkarzu. W piątek poszedłem trochę wcześniej do pubu na mecz Napoli-Juve, więc załapałem się na ostatnie 20 minut meczu Roma-Spal. W drużynie gości, w bramce mamy zawodnika z Senegalu. Oglądałem go dość krótko, ale zdążył w tym czasie popełnić kardynalny błąd. Generalnie też nie wyglądał jak oaza spokoju.
Idąc nieco wyżej, w obronie mamy oczywiście Koulibaly. Bardzo solidny, silny obrońca, Lewandowski przy nim sobie nie pogra a Glikowi będzie ciężko przy stałych fragmentach, chyba że…zawodnik Napoli zagra jak w większości ważnych meczów swojej drużyny klubowej. Proste, głupie błędy, zdecydowanie nie radzi sobie z presją na boisku.
Widziałem w wielu dyskusjach deprecjonowanie pomocników Senegalu – Gueye i Kouyate. Że West Ham i Everton to w tym momencie słabe drużyny itp. Hello! Pragnę przypomnieć, że ważne ogniwa naszej reprezentacji to Krychowiak, który już nawet nie gra w West Bromie i Grosicki, który gra w drużynie, która jest w ogonie Championship. Więc to raczej my nie mamy się czym chwalić a nie Senegalczycy.
Z przodu Keita Balde i Niang. Keite pamiętam głównie z występów w poprzednim sezonie w Lazio, bo ligę francuską oglądam od święta. To był prawdziwy kot! Co do Nianga – tak wiem, że Torino w tym sezonie gra poniżej oczekiwań, Niang doskonale się wpisuje w taki krajobraz klubu, że my mamy Lewego. To wszystko prawda, ale to wciąż niezły zawodnik.
Kolumbia
James Rodriguez, Falcao, Bacca, Cuadrado, ćwierćfinaliści Mundialu w Brazylii, wystarczy? Nie? No to lecimy dalej. Davinson Sanchez, który pod nieobecność Alderweirelda może sobie sporo pograć w Tottenhamie. Yerry Mina, którym dość poważnie interesuje się Barcelona. Doświadczony obrońca Milanu Cristian Zapata. Prawy obrońca Arias, który gra w PSV. Duvan Zapata z Sampdorii, który jak na razie wygrywa rywalizację o pierwszą jedenastkę z Caprarim i Dawidem Kownackim.
Przy takim Pazdanie, Jędrzejczyku, Mączyńskim czy Teodorczyku to naprawdę wygląda bardzo dobrze.
Pesymista czy realista?
Uważam, że wyjść z grupy będzie bardzo ciężko. Będę oczywiście całym sercem za drużyną Nawałki, ale mam niestety złe przeczucia po tym losowaniu, które dla wielu wydaje się być bardzo dobre…
Leave a comment